Oczywiście ja umarłabym na zawał, jeśli w windzie pojawiłaby się tego typu postać, gdyż wiadomo, że ja dzieci się boję (a to jeszcze dziewczynka!). No nie ważne.
W każdym bądź razie dziś dziewięć godzin stania w miejscu, zginania się po kubeczki i latania do magazynu po wodę, mmm. Kolejnego nauczyciela widziałam. No i pani R. z rodzinką. :> I nawet telefon śmierdzi mi 'pomysłem na... soczystą pierś kurczaka z ziołami i czosnkiem'. Pod koniec Ola śpiewała kolędy i tańczyła, a mnie się już tak język plątał, że zamiast 'cukinia' mówiłam 'cykoria' lub 'kabaczek', no ok. Idę spać! Wiem, że muszę zmodernizować komentarze i odpisać na nie, ale to jutro! Ewentualnie w poniedziałek.
Do napisania. ;))
Oglądałąm ten filmik ja w tej windzie umarłabym chyba ze strachu !
OdpowiedzUsuńhttp://mybeautifuleveryday.blogspot.com/
fajny blog :) jednak mam jedną uwagę: ta piosenka u góry mogłaby się od razu nie odtwarzać, bo ja prawie zawału dostałam przy pierwszych dźwiękach ;D
OdpowiedzUsuńtam była ta nowa Adele. ale chodzi o to że włączyłam Twojego bloga i BUM ! muzyka ! a ja miałam głośniki na full z tym że nic w nich nie leciało ;)
UsuńWidziałam ten filmik. Naprawdę straszny. Ja bym chyba padła na zawał. :))
OdpowiedzUsuńBoje się obejrzec ;D Heh , super post
OdpowiedzUsuńKomentujesz? Obserwujesz? Robię to samo! ;)
julia-juuliaa.blogspot.com
Obserwuje ;3