niedziela, 17 marca 2013

# 156. gracjany.

Na zaległe komentarze postaram się odpisać jutro. Teraz jestem już zmęczona.
Pospałam dziś do dziesiątej - mój niecny plan wybrania się do kościoła na godzinę ósmą legł w gruzach, kiedy zdałam sobie sprawę, iż nie mogę przecież opuścić mojego cieplutkiego łóżeczka. Tęskniłoby za mną czy coś. Oczywiście przez to spędziłam 1,5 na późniejszej mszy, ale co tam. Zostały mi jeszcze tylko dwa miesiące i cztery dni do bierzmowania, mrrrr. Jakoś wytrzymam.
Oglądałam sobie 'the voice of poland' na necie i utwór Janis Joplin w wykonaniu Natalii Sikory... Po prostu miazga. Wielbię owy występ i mogę tego słuchać cały czas, mrrrrr. Link dla zainteresowanych -> cry baby.
Wieczorem pojechałam z rodzicami do tesco na małe zakupy. Tacie zachciało się lodów, także kupiliśmy "gracjany", jak to je nazywamy od dawnej wycieczki do stolicy. Cudowny smak. Szkoda, że mi zmroziło zęby.


Tata zrobił nam jeszcze sorbet truskawkowy. *-*


Ogólnie jakiś dzieciak w tesco mnie wkurzył. Myślałam, że mu zaraz bagietką po głowie przyrąbię. Wyciągam te rzeczy z koszyka, a ten się mi pcha do kasy. Zero przepraszam, ani pocałuj mnie w dupę. Dobra, zaczyna się robić wulgarnie, więc lepiej powtórzę jeszcze dialog z niemieckiego i pójdę spać. Dobranoc! :)

8 komentarzy:

  1. Thanks for commenting dear! followed you here! Nice day, dear! Hope you follow me back
    http://afinaskaterblogspotcom.blogspot.ru/

    OdpowiedzUsuń
  2. Także oglądam The Voice Of Poland, a występ tej kobiety był po prostu... świetny, sama nawet nie wiem jak to skomentować. Ma talent.
    Jadłam "gracjany" i są świetne :D Truskawkowe chyba najlepsze, mają taki unikalny smak. Dobre też robią sorbety, mój faworyt to chyba o smaku mango :)

    Pozdrawiam cieplutko, a w wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
    www.summit-creative.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo lody :) Wstyd się przyznać, ale tych jeszcze nie jadłam :)
    Ja jestem już po bierzmowaniu... nie wiem po co ta cała "uroczystość", żeby chyba ludzie w kościele się pokazywali. tak, tak niby do ślubu potrzebny....

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zapominaj, że wujek cały czas ma nas na uwadze i cały czas szuka dla nas jakiejś roboty :D

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te lody *_*
    ahhaah fajnie o tym dziecku napisałaś xD
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nigdy nie mogę się wybrać rano z łóżeczka :c A w sobotę i w niedziele to już w ogóle XD
    biedaku,to jeszcze sobie poczekasz.:D ja mialam bierzmowanie jakieś dwa tygodnie temu,fiu..w końcu się skończyło xD Jakie imię sobie bierzesz?:3
    Omnomnom,uwielbiam te lody *.* Szkoda,że nie mam ich już w domciu,smaka mi zrobiłaś:c
    Nie ma to jak niemiecki na uspokojenie nerwów <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miecki jest bardzo łatwy :)

    OdpowiedzUsuń