Jak fajnie wstać po ósmej w ciągu tygodnia. <3 Troszkę przysnęłam nad geografią, ale udało się mi przeczytać temat na jakiejś lekcji, dzięki czemu załapałam plusika z aktywności. Ogólnie mamy robić z Agnieszką referat o systemie emerytalnym. Zawsze jakaś dobra ocena może wpaść. Zajmiemy się tym w sobotę. Muszę wybrać się jeszcze do fryzjera, bo moja grzywa uprzykrza mi życie. Nie było fizyki/ddw, bo pani chora, więc mieliśmy polski. Dostaliśmy jakieś czytanie ze zrozumieniem. Zrobiłam z Viki jedno zadanie, bo całą lekcję przegadałyśmy - błąd. Musiałam coś pozmyślać do innych pytań, bo po co łapać złe oceny już na początek? Następnie geografia i człowiekowi serce bije mocnej, jak facet chce wziąć do odpowiedzi numery 11, 12 i 13. Jak zawsze mi się upiekło. Na koniec niemiecki. Coraz lepiej idą nam konwersacje w tym języku. Siedzę teraz przy biuru, a przede mną długopis i czysta kartka... Mam opisać mój ideał piękna na niemca. Wprawdzie nigdy się nad nim nie zastanawiałam. Do tego muszę wyszukać w internecie zdjęcie.
Marcheweczkę? ;>
O jak Ci fajnie, że nie miałaś fizyki :D
OdpowiedzUsuńHaha słodkie zdjęcie ^^
mybeautifuleveryday.blogspot.com
hahha, świetne zdjęcie ^^
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńhaha, fajne zdjęcie XD
OdpowiedzUsuńdawaj marchewę króliczku! :D
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj sobie dłużej pospałam bo nie mieliśmy lekcji :D Jakie fajne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńZałożyłam nowego bloga, jeśli chcesz to wpadnij, z góry dziękuję c:
Moje włosy ciąle mi uprzykrzają życie,nie układają się chuje ._.
OdpowiedzUsuńMarcheweczki nie odmówię :3
fajna fotka hehe ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
http://myzombielifee.blogspot.com/
obserwujemy :) ?