sobota, 6 października 2012

Leniwa sobota.

Leniwe soboty są takie fajne... Człowiek nie robi nic, no może poza kichaniem i kaszleniem. Mama mnie po dziewiątej obudziła, ale nie narzekam, bo poszłam wczoraj spać jakoś o 22, więc wyspałam się. :> Coś mi w uszach piszczy, lol. Tak jakby mikser chodził? Niemożliwe... Posprzątałam dziś w łazience w sumie i tyle z mojej pracy. Raczej nic mądrego dziś nie stworzę, pewnie zaraz pójdę spać, bo głowa zaczyna mnie boleć. Ogarnęłam w końcu te białe coś, co było do tej pory w tytule bloga. Może niekoniecznie się mi podoba, aczkolwiek na ten moment jakoś przeboleję. Jutro już niedziela! Nię tego dnia tygodnia.

2 komentarze:

  1. fajny nagłówek : >

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny blog! Obserwuję tylko mam zablokowaną widoczność obserwowanych witryn. Liczę, że Ty dodasz się do obserwatorów na moim blogu na którego Cię serdecznie zapraszam;

    by-klaudia.blogspot.com

    xoxo. Klaudia

    OdpowiedzUsuń