Tydzień szybko leci, zaraz październik. Zaaklimatyzowałam się już w nowej szkole i jestem zadowolona z faktu, iż wybrałam właśnie ją. Ludzie świetni, nauczyciele też spoko, czegoś się nauczę przez następne trzy lata. ^^ Stałam rano sama na przystanku, myślałam, że autobus już pojechał beze mnie, jednak przyjechał z 10-minutowym opóźnieniem. Na początek informatyka, troszeczkę przysypiałam. Dalej historia. Dziewczyny zrobiły panu laurkę na Dzień Chłopaka z życzeniami i prośbą o niepytanie, co przyniosło pozytywny rezultat. ^^ Na wychowawczej śpiewaliśmy sobie, mała próba przed dniem kota, który będzie w środę. No i na koniec geografia. Pan stwierdził, że nie będzie pytał, po czym jednak się rozmyślił i wziął Natalię do mapy, huehue. Ciekawe, dlaczego ja nigdy nie przepadałam za tym przedmiotem... No i popędziłam szybko na autobus. Spokojnie zdążyłam. Później z Donią i Olą na zdjęcia, bo w sumie nic na jutro robić nie trzeba. Fajnie było. <3
A oto kilka zdjęć z dzisiejszego spontanu.
świetne zdjęcia robisz! szkoda, że nie mieszkasz jakoś bliżej, poprosiłabym Cię o sesje :D
OdpowiedzUsuń