sobota, 8 września 2012

Leniwa sobota.

Siema! Dziś krótko, bo nawet nie mam co opisywać. Wstałam po 10, potem znowu zasnęłam, dzięki czemu jestem wyspana i mogę sobie oglądnąć film lub ogarnąć jeszcze jakiś temacik z historii. To drugie bardziej pożyteczne, aczkolwiek nie wiem czy mam na to ochotę. Jak na razie przeczytałam kilka stron 'Dżumy' i nic ciekawego się nie dzieje, poza tym, że masowo zdychają szczury, które są wszędzie. Uczyłam się trochę z polaka, matmy, historii no i przypominałam sobie 'naszą biblię' z anglika. Oglądałam fajny program o chirurgach plastycznych w tv. Nie ciągnie mnie do medycyny estetycznej, ale to dosyć interesujące. Nie wiem co pisać. Siedzę sama w domu, rodzice z Michałem pojechali do pani Doroty na imieniny, ogólnie luzik. Chyba zrobię sobie jakąś kawusię, siema.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz