czwartek, 13 września 2012

Cztery lekcje, lubię to!

Jak ten tydzień szybko zleciał. ;o Jutro już mamy piąteczek - mój ulubiony dzień tygodnia. ;> A dziś? Lekcje na dziesiątą, czekałam na przystanku z dwadzieścia minut, bo w domu nie chciało mi się siedzieć. Na początek przedsiębiorczość z czarną panią. Ta kobieta jest chyba jakimś emo ej... Dzień w dzień wszystko black, nawet włosy. ;o Później fizyka, której znowu nie było. Dziś spędziliśmy tę lekcję w bibliotece. ^^ Viktoria pomogła mi z niemca i wgl, huehue. Dalej była sobie geografia, chyba polubię ten przedmiot. ;o No i na koniec nieszczęsny niemiecki, na którym nie byłam pytana! <3 W sumie teraz będę mieć 14 numer w dzienniku z racji tego, iż jakaś Klaudia będzie z nami w klasie. No i Patrycja i Kacper się do A przenoszą. Byłam dziś z Roksią w naturze, jeju. xD Nie będę tego komentować nawet. Jak jutro przeżyjemy historię to luzik będzie już. Znaczy pewnie Olek się do odpowiedzi zgłosi, aczkolwiek nie ukrywam, że temat nie jest dla mnie specjalnie trudny. A tu jakieś sobie zdjęcie. Miałam dodać słit focie w lustrze, ale zrezygnowałam ostatecznie.

3 mniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz