piątek, 19 października 2012

Jak na złość.

Człowiek się tyle uczy, a jak przychodzi co do czego to i tak nie pytają, robią kartkówek czy nawet popraw sprawdzianów. Życie jest okrutne! Za to dostałam 5 z informatyki, bo zmieniłam w domu plik z office 2007 na 2003, mrrrr. Dzisiejszy wf tak mnie zmęczył, że od 15 ziewam, dlatego teraz udam się na spoczynek, aby jutro być zwarta i gotowa na tańce do rana! <3 Taaaa, przyjdzie co do czego i nie będę się mogła z łóżka zwlec przez te zakwasy. Będę toczyć po parkiecie. To też jest jakiś sposób na życie. A dzisiejsze spotkanie z bierzmowania i oglądanie filmu o religiach... ahahahahahaha! Tak najwięcej o allahu było, huehue.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz