sobota, 19 stycznia 2013

# 139. party hard.

Nie ma to jak pójść do Oli 'na chwilę' o 14 jednego dnia i wrócić o 12 dnia drugiego. xD Nie no, oglądane filmów z youtube na telewizorze jest o wiele fajniejsze niż na malutkim monitorze. Ściągnęłam jakieś karaoke na xboxa - nie znałyśmy żadnej piosenki, pozdrawiam. No i lubię kaszę mannę oraz parówki z Niemiec. Granie w ulubioną grę pani Zosi też spoko. <3
Byłam dziś na urodzinach wujka... Tyle wiary to ja dawno nie widziałam skupionej w tym pokoju. No, ale wesoło było. Ciocia nieźle tam zabalowała. xD A mnie tępili za koszulkę, oj tam. Dostałam rentę. Jak na razie oszczędzanie idzie mi całkiem nieźle. Oczywiście pewnie niedługo wyczaję coś w jakimś sklepie. Nie, nie. Bądźmy dobrej myśli. Zostały mi trzy odcinki 'awkward'... ;ccccc Jeju, każdy fajny serial jest krótki. Dobrze, że trzeci sezon będzie. *-*

7 komentarzy:

  1. A jaką miałaś koszulkę?:3
    + podoba mi się tu,obserwuję :3

    OdpowiedzUsuń
  2. tak,jak już się spotkać z przyjaciółką,to za nim odejdziesz to trochę minie..znam to:D
    ja idę na 18-nastke do koleżanki;D lolz.xd
    Jaką koszulkę?:3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też tak nie raz miałam, szłam do koleżanki niby na chwile, a kończyło się to nocą u niej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Za jaką koszulkę ?? :D
    No to powodzenia w dalszym oszczędzaniu :*
    http://mybeautifuleveryday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. jaką koszulkę? :>>
    ja właśnie też wciągnęłam się w jeden serial, ale mnie pozostało jeszcze 50 odc. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. haha :D Taki tam króciutki wypad do koleżanki XDD
    Za jaką koszulkę Cię tępili?:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi też często zdarzają się taki wyjścia "na chwilę" :3
    Hhahah, szaloną masz ciocię, szkoda, że u mnie na rodzinnych imprezach nie jest tak ciekawie :c

    OdpowiedzUsuń